Anioły i demony - Dan Brown

Świetny kryminał, prawdziwy page-turner! Poleciłabym zwłaszcza tym, którzy byli w Rzymie i kojarzą opisywane miejsca i zabytki. Miło sobie powspominać, bardzo dużo detali, naprawdę pięknie oddana sceneria, która tak naprawdę nie pełni tylko roli tła, ale powiedziałabym, że Rzym i Watykan są pełnoprawnymi bohaterami tej książki. Są jednak dwie drobne rzeczy, do których się przyczepiam. Pierwsza, pomimo całej sympatii, którą darzę postać Roberta Langdona, miałam nieodparte wrażenie przesadnego nawiązania do Jamesa Bonda, (nijak się to ma do mojego wyobrażenia profesora historii sztuki). Oraz druga - nie wiem czy tak jest tylko w polskim tłumaczeniu czy też w oryginale - nagromadzenie wyrazu "zdobycz" i "nagroda" w stosunku do Vittorii. Po kilkakrotnym natknięciu się na nie w tym samym rozdziale, po czym w następnym i kolejnym, słowa te stały się prawdziwie irytujące. Jednakże, to tylko drobnostki, które tak naprawdę nic nie ujmują tej wciągającej historii. Polecam!